piątek, 20 lutego 2009

Konbanwa...


Dreas,

Tak se pomyślałem, że czas napisać cos nowego… chociaż mało celu widzę… gdyby ktoś to czytał chyba by komentował, darou? tylko Ada... jak jej się zachce... hehe... teraz jak nie ma Kany-chan odechciewa mi się wszystkiego… Nie, nie chcę Waszej litości czy Waszych wyrzutów sumienia… tak tylko mówię… baka yaro… >>”

Wiecie bo renowemu właśnie spierdolono wieczór nie pozwalając mu wyjść do Sakuchan’a… bo, kurwa, „nic nie zrobiłem w domu” …o… i ma mnie matka w dupie generalnie… tak właśnie usłyszałem… świetnie…

Czuję się strasznie bezsilny… nie potrafię żyć inaczej… jestem osobą która żyje przyjaciółmi i muzyką… nie myśli o sobie tylko o innych… ale… o tych którzy okazują mi przywiązanie i ciepło… a nie ta baba… aka moja matka, która myśli, że jest fajna jak mnie pocieszy opierdalając mnie równo, albo naprowadzi na… hm… chyba „dobrą, rozsądną drogę” wyśmiewając moje aspiracje… kurwa…

Naprane ją kocham… mówiłem już o tym, prawda?

Słucham właśnie TROUBLE… chciałbym wreszcie zobaczyć PV… bo ponoć mam być…

Jestem zmęczony… chyba zaraz pójdę spać… czy coś… hm… kurwa… ja chce do Saku… miał mi opowiedzieć o czymś tam i o czymś, a i streścić czy tam coś dopowiedzieć a propos swojego fik’a…

O już ciemno… powinienem być u Saku… a nie… T-T

„…a co mnie to kurwa obchodzi” – w myślach do matki

Dziękuję… za to ze to czytacie…
Hontoni… Arigatou…

LOVE, REN

4 komentarze:

mafefeczka pisze...

ech...gomennasai...wiesz jak wielka jest moja skleroza..jak kciałam coś skomentować to za grosz nie mogłam sobie przypomnieć hasła noooo T.T
Ren wa kawaiso desu..ale Hyde jest z Tobą więc głowa do góty ^.^
hime też jest z Ren-chanem...choćby i myślami...
to moze ja już skończę ^^'

Unknown pisze...

T.T zmartwiłeś mnie tą notką Renowy T.T ok masz taki charakter, ale ty ogólnie za dużo myślisz nad sobą, nad swoim życiem, więcej chyba niz ja O.o a to niezdrowe... powinieneś zająć swoje myśli czymś konkretnym, bo mam wrażenie że nie możesz się skupić na niczym, zacznij poświęcać dużo czasu na gitarkę ^^ moze to poskutkuje,
a co do mamy twojej...
kurcze
postaw sie na jej miejscu, może ona odczuwa, że jej syn częściej bywa u jakiejś obcej kobiety ( może nie aż tak obcej) niż we własnym domu albo chciałaby dla ciebie jak najlepiej ale w jakiś sposób jej się to nie udaje, bo ty odbierasz to inaczej >.>
nie wiem nie wiem....
dobrze, że masz tych przyjaciół ^^

Ren pisze...

Ja się staram, ale... no cóż kiedy gram na gitarze to nie robię lekcji, s kiedy robię lekcje to myślę o wszystkim tylko nie o chemii (na przykład) tak to już jest xDD

Dodatkowo wczoraj poczułem się strasznie samotny, bo naprawdę zacząłem jej wierzyć... Coś w tym może być...

Oczywiście wiem, że chciałaby żebym więcej czasu spędzał z nią, ale kiedy my nie mamy o czym rozmawia, bo od razu zaczynamy się kłócić "bo ty mnie nie słuchasz" >>"

kana pisze...

jej.... Renu-Renu, naprawde?!*^ ^*
.... Toz mysmy sobie pozegnan moich dokonca nie wyjasnilismy, oj.

Poza tym:
Kana-chan nie wyraza zgody aby tobie odechciewalo sie wszystkiego z mojego .... powodu, bo to boli...., no ale teraz sie ciesz, ze specjalnie dla ciebie, zlamalam obietnice ktora zlozylam tacie i wlazlam na komputer ^ ^''
( konkretnie mam szlaban no ale ci)
khihi * ^ ^ *

.... i Ren~Renu-chan w cale nie jest osamotniony ! ! ! !.... bo ma wspanialych przyjaciol i zreszta przerabialismy juz to, zlotko ^ ^

Trzeba ci kupic jakiegos wesolego kroliczka czy cos podobnego, zeby ci zawsze o milych chwilach przypominal ^ ^
( ah i Kana-ko zawsze bedzie chocby duchem czytala twoje najwspanialsze notatki, no ^ ^)
Rozumiemy sie teraz?! ^ ^

Ja naprawde lece, tata mnie zabije gdy sie dowie.... co ja takiego zrobilam ^ ^''
Khihi.... w koncu reguly sa po to aby je lamac, prawda?! ^ ^

Dobr,a dobra.
Trzymaj sie kroolicku * ^ ^ *
ah. USMIECH ! ! ! ! khihi ^ ^