Właściwie, jeśli mam być szczery, to nie wiem po co tu wszedłem.
Zajrzałem, sprawdzić czy ktokolwiek napisał cokolwiek, gdziekolwiek i... jest tak jak myślałem.
Jednak, pomyślałem, że miło będzie mieć notkę w 2010 roku. Przecież to już prawie tydzień.
Sas ja cię serio przepraszam, ja naprawdę chciałem! Ah, nie ważne. Masz prawo być zła.
Wiem, wiem, że już się nie gniewasz. ^^"
Chyba się zmieniłem.
Nie od ostatniej notki, ale w ogóle.
Jestem doroślejszy. To trochę mnie boli.
Btw. tak, plotki są prawdziwe naprawdę słucham G-Dragona, ale co was to kurwa, jak jest spoko. Teraz znowu słucha HYDEa a GD zostaje poddany próbie - jak znowu zacznę go słuchać, tak sam z siebie, to znak, że jest serio tego wart.
Możecie się śmiać.
Hahaha. Bardzo zabawne.
LOVE REN.